Dwujęzyczność kiedyś postrzegana była inaczej niż dziś. Z tej rozbieżności pochodzą funkcjonujące do dziś mity na temat dwujęzyczności.
Dwa przeciwstawne poglądy na kwestię dwujęzyczność a inteligencja najlepiej zobrazują wypowiedzi ich propagatorów: Jespersena, opowiadającego się przeciwko dwujęzyczności (Language, its nature, development and origin Jespersen, 1922):
„Oczywiście umiejętność posługiwania się dwoma językami daje dziecku wiele korzyści, ale jednocześnie pociąga za sobą koszty, które przewyższają sumę zysków. Przede wszystkim dziecko nie opanuje żadnego z dwóch języków do tego stopnia, do jakiego doszłoby, gdyby ograniczyło się do jednego. Po drugie wysiłek mózgu, konieczny do opanowania dwóch języków jest tak ogromny, że osłabia możliwości dziecka w innych sferach życia i rozwoju.” MIT!
oraz Lamberta, wielkiego entuzjasty dwujęzyczności (LAMBERT, W. E., 1977: Effects of bilingualism on the individual: Cognitive and socio-cultural consequences. W: P. A. HORNBY (Red.), Bilingualism: Psychological, social and educational implications (s. 15-28). Nowy Jork):
„Istnieje imponujący zbór dowodów przeciwko zdroworozsądkowemu przekonaniu, że dwujęzyczność, czyli współistnienie dwóch systemów językowych wewnątrz jednego umysłu, w sposób naturalny dzieli potencjał poznawczy i redukuje zdolność do efektywnego myślenia. Dzieci dwujęzyczne mają zdecydowaną przewagę nad jednojęzycznymi w sferze funkcjonowania kognitywnego, a w szczególności elastyczności myślenia.” PRAWDA!
Mity dotyczące dwujęzyczności odstawmy do lamusa i propagujmy współczesną dwujęzyczność!